Grzech  Antyświadectwem

wiary

 

 

Wstęp

 

Rzeczą ludzką jest grzeszyć, szatańską trwać w grzechu, chrześcijańską grzech nienawidzić, ale boską grzech przebaczyć”

(F. von Logau).

 

Na terenie Hiszpanii znajduje się w pewnym sanktuarium ciekawy konfesjonał. Dlaczego? Bo nad nim jest rzeźba przedstawiająca Pana Jezusa ukrzyżowanego.  Jego prawa ręka jest oderwana od poziomej belki i zdaje się rozgrzeszać. Jaka jest historia tego krzyża?

Opowiadają, że w przeszłości grasowała w okolicy przestępcza grupa, która paliła miasta, niszczyła wioski, rabowała miejscową ludność, gwałciła kobiety i zabijała dzieci. Z czasem  bandyci zostali wykryci, poddani pod sąd, ale jeden z nich został częściowo uniewinniony i pełen żalu wybrał się do spowiedzi. Wyznał spowiednikowi grzechy, a otrzymawszy odpowiednią naukę odszedł usprawiedliwiony. Po roku trafił do tego samego kościoła,  i tegoż spowiednika. Historia jego grzechów była podobna, otrzymał ponownie naukę i odszedł z rozgrzeszeniem. Po jakimś czasie trafił trzeci raz do tego samego szafarza i wtedy kapłan zareagował stanowczo: dziś nie otrzymasz rozgrzeszenia, bo historia twoich grzechów się ciągle powtarza. Grzesznik ów rozpłakał się i wtedy usłyszał dochodzący z krzyża tajemniczy głos: „Tak, kapłan ciebie nie rozgrzesza, ale ja ciebie rozgrzeszam: w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego”. Wtedy prawa ręka Jezusa oderwała się od poziomej belki krzyża i tak pozostała do dziś. Wydarzenie to uświadamia, że grzech istnieje, że istnieje wyzwolenie z grzechów oraz konieczność nawrócenia. 

Obecną konferencję zatytułowaną: „Grzech antyświadectwem wiary” przedstawię w  trzech punktach: grzech istnieje(1), istnieje odpuszczenie grzechów (2), oraz potrzeba nawrócenia z grzechu (3).

 

1. Grzech istnieje

 

a)  Stary Testament

 

Mówi Bóg w ks. Rodzaju: „Bo usposobienie człowieka jest złe już od młodości” (Rdz 8, 21), a Dawid w psalmie 50 (50), 7 stwierdza: „Oto zrodzony jestem w przewinieniu i w grzechu poczęła mnie matka”.  Od najwcześniejszego okresu życia człowiek staje wobec złowieszczego wpływu grzechu, a dzieje się to nie tylko na zasadzie dziedziczenia społecznego, ale że w nim samym jest coś, co skłania do zła. Dawid, umiłowany, obdarowany przez Boga, przecież namaszczony na króla nad Izraelem, uwolniony z mocy Saula, ma władanie nad domem Izraela i Judy. Mimo tylu dobrodziejstw Dawid lekceważy słowo Pana. Oto Bóg mówi: „nie cudzołóż”, a Dawid bierze żonę Uriasza, która staje się jego nałożnicą. Bóg mówi: „nie zabijaj”, a król Dawid wysyła na wojnę Uriasza i poleca go zabić. Grzech cudzołóstwa, a później grzech zabójstwa, jeden grzech pociąga drugi. Ta smutna historia Dawida pokazuje całą naturę grzechu. Najpierw jest on przeciwko Bogu, bo grzesznik lekceważy słowo i Prawo Pana. Jest też przeciwko dobroci i miłości Boga. Oto Bóg obdarza Dawida dobrodziejstwami, a on odpłaca grzechem. A więc grzech istnieje: „Bo nie ma człowieka, który by nie grzeszył” stwierdza druga księga Kronik (2 Krn 6,36).

 

b) Nowy Testament

 

Tekst Łukasza (7,36-50) mówi o grzesznej niewieście. O jej gorszącym życiu wiedzieli zarówno Szymon faryzeusz jak i inni, ale przede wszystkim  Chrystus. Spotykając się z nią, Jezus  przebacza nazywając grzech po imieniu: „Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ  bardzo umiłowała” (Łk 7,47). Niewiasta popełniła liczne grzechy i te są jej odpuszczone. Chrystus nie mówi do niej córko, odpuszczam ci słabość,  mówi jasno, to jest grzech. To Jezusowe przebaczenie suponuje istnienie grzechu. Skoro człowiek grzesząc zaciąga wobec Boga dług, to tylko On może ten dług darować. Wydarzenie to udowadnia, że w Nowym Testamencie grzech istnieje. Smutne byłoby nasze chrześcijaństwo, gdyby tylko stwierdzało, że jest grzech. Tymczasem chociaż jest grzech, to istnieje też wyzwolenie z niego.

 

2. Istnieje odpuszczenie grzechów

 

Mówią o pewnym dyrektorze z huty Stalowej Woli. Miał żonę z którą niedawno się pobrał a razem oczekiwali dziecka. Pewnego dnia mąż wychodząc do pracy obiecał, iż po skończonej pracy przywiezie do domu matkę żony ze względu na zbliżający się poród. Tymczasem spotkawszy kolegę po pracy poszli do restauracji na przysłowiowy. kieliszek. Natomiast żona oczekuje męża, niestety bóle porodowe się wzmagają, a męża nie widać. W pewnej chwili zdecydowała pójść do sąsiadki szukając pomocy. Kiedy wyszła z domu poślizgnęła się i upadła nie mając siły do powstania. Późnym wieczorem pijany mąż wraca i nagle zobaczył wielką stertę śniegu przed domem. Kopiąc w zaspę nie przypuszczał, że w niej znajdują się dwa martwe ciała: żony i dziecka. Po jakimś czasie odbył się pogrzeb, po którym pan inżynier wstąpił do klasztoru OO. Kapucynów. Został bratem zakonnym chcąc w ten sposób odpokutować i zerwać z nałogiem pijaństwa.

Pismo święte i życie uczy, że grzech istnieje, ale Bóg chce człowieka wyzwolić z grzechu. To prawda, że Bóg bardzo nienawidzi grzech, ale nadzwyczaj kocha i miłuje człowieka, który czyni pokutę.

Co mówi Biblia na ten temat?

 

a) Stary Testament

 

Oto do Dawida Bóg posyła proroka Natana ze słowami: „Pan odpuszcza ci też twój grzech - nie umrzesz” (2 Sm 12,13). Król jest świadomy, że to odpuszczenie nie oznacza przykrycia grzechem płaszczem Bożego Miłosierdzia, lecz jest to rzeczywiste darowanie, odpuszczenie, wyzwolenie człowieka. „Odwróć oblicze swe - będzie się modlił Dawid - od moich grzechów i wymaż wszystkie moje przewinienia! Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste i odnów w mojej piersi ducha niezwyciężonego” (Ps 51(50),11-12). Bóg odpuszcza rzeczywiście grzechy i równocześnie obdarowuje Duchem Świętym czyniąc człowieka nowym stworzeniem. (por. Ps 51(50),14).

 

b) Nowy Testament

 

Kiedy grzeszna niewiasta spotkała się z Jezusem: „dowiedziawszy się, że Jezus jest gościem w domu faryzeusza, przyniosła flakonik alabastrowy olejku, i stanąwszy z tyłu u nóg Jego, płacząc zaczęła łzami oblewać Jego nogi i włosami swej głowy wycierać. Potem całowała Jego stopy i namaszczała olejkiem” (Łk 7, 37-38).

Pan wejrzał na jej skruchę darując grzechy. Jezus Chrystus nikogo nie spisuje na straty, wszystkim daje szansę nawet największym grzesznikom. Bóg przebacza z miłości żądając tylko wzajemności. To uznanie i wyznanie własnego grzechu nazywa Biblia nawróceniem. Rozlega się ono w pierwszym i drugim Testamencie.

 

3. Istnieje nawrócenie z grzechów

 

Wezwanie: „Nawracajcie się” wzięte z Markowej Ewangelii (Mk 1,15) rozbrzmiewa echem w Biblii, ale to nawrócenie łączy się zawsze ze zmianą sposobu myślenia, postępowania, odnową życia i porzuceniem zła. Nawrócenie w sensie biblijnym wskazuje, że związek osobowy między Bogiem a człowiekiem zerwany przez grzech, może być naprawiony.

 

a) Stary Testament

 

Dawid popełnił dwa wielkie grzechy, a mimo to z jego rodu będzie pochodził Mesjasz. Biblia wychwala Dawida, nie za grzech, ale za to, że żałował i autentycznie się nawrócił.

 

b) Nowy Testament

 

Grzeszna kobieta, która nawróciwszy się została uczennicą Pana, poszła już za Nim całkowicie, nieodwołalnie.

Nawrócić się w nauczaniu Jezusa oznacza odwrócić się od zła i grzechu, zwrócić się do Boga, zejść ze złej drogi. Nawrócenie w kerygmacie Jezusa implikuje całkowite odejście od grzechu, naprawienie wyrządzonej krzywdy. Dla przykładu, od celnika oczekuje porzucenie oszustwa, od bogacza unikania zniewolenia mamoną, od krzywdziciela naprawienia szkody. Krótko mówiąc, nawrócenie oznacza przejście spod panowania grzechu pod władzę Jezusa. Mówi się o Marii Magdalenie, że jak grzeszyła, to grzeszyła „na całego”, ale jak się nawróciła, to nawróciła się na autentycznie i dlatego jest przykładem człowieka grzesznego, ale również i nawróconego.

 

Zakończenie

 

Podsumowując refleksję nasuwają się następujące wnioski:

1. Istnieje grzech.  Mówi o tym Biblia i pokazuje życie. Istnieje również wyzwolenie z grzechu, które ma prowadzić do autentycznego nawrócenia. By doświadczyć takiej konwersji należy:

a) Nie tworzyć w rachunku sumienia i podczas wyznawania tzw. grzechów abstrakcyjnych albo wirtualnych. Czasami w swojej wrażliwości i przesadnej dokładności możemy kreować grzechy na tzw. „wszelki wypadek”. Jest to o tyle złe, bo jak można żałować za grzechy, których nie ma.

     b) Trzeba uświadomić sobie, że są grzechy z którymi wiążą się doznania zmysłowe. Dotyczy to na przykład sfery płciowości. Penitenci  żałują, ale gdzieś w głębi duszy czują, że do tych grzechów wrócą.

c) Możemy mieć życiowe problemy, które winniśmy rozwiązać przy pomocy spowiednika. Ale pamiętajmy, że konfesjonał to przede wszystkim na pierwszym miejscu sprawa grzechu i nawrócenia, a na drugim  problemu, który możemy załatwić poza konfesjonałem.

2.Przy spotkaniu z Jezusem Miłosiernym w sakramencie pokuty i pojednania, penitent winien sobie uświadomić przynajmniej trzy sprawy:

a) Trzeba uwierzyć, że Bóg mi naprawdę przebacza. To jest prawdziwe źródło odzyskania pokoju i pełnej radości.

b) Trzeba uwierzyć, że mimo grzechów Bóg mnie naprawdę nadal kocha, zwłaszcza za to czynie pokutę.

c) Trzeba uwierzyć, iż moje życie mimo grzechów i niewierności, ma nadal głęboki sens z Bogiem. Im bardziej będę z Nim zjednoczona tym bardziej On będzie ze mną, a to jest najważniejsze.

 

„Rzeczą ludzką jest grzeszyć, szatańską trwać w grzechu, chrześcijańską grzech nienawidzić, ale boską grzech przebaczyć”

(F. von Logau).