Kairos rekolekcji
2018 roku
Wstęp
Chciałbym mówić w czasie spotkań rekolekcyjnych o sprawach, jak ufam,
które zajmą poczesne miejsce w sercach waszych, bo dotyczą spraw
najważniejszych: obecnego pośród nas Boga w Hostii i swoim Słowie.
Tegoroczne rekolekcje zostały zainspirowane programem duszpasterskim
Kościoła w Polsce poświęconym Duchowi Świętemu. Dlatego ich temat brzmi: Z Maryją jesteśmy napełnieni Duchem Świętym.
Nasze
rozważania oprzemy na Biblii, a więc - gdzie jest obecny Bóg w swoim Słowie, i
na liturgii - gdzie Bóg jest obecny w Hostii.
Rozpocznijmy
wstępną refleksję zatytułowaną: „Kairos
rekolekcji”, rozważając dwa wątki. W tym celu postawmy dwa pytania:
I. Na czym polega biblijny kairos?
II. Co to znaczy, że nasze rekolekcje są swoistym kairosem?[1].
I. Biblijne pojęcie
Kairos
1.Biblijny
kairos według św. Pawła to dzieje
świętej historii będące uporządkowanym łańcuchem momentów przez Boga
przewidzianych i wybranych jako najbardziej odpowiednich do spełnienia
zbawczego planu. Te momenty w historii zbawczej określamy greckim słowem kairos. Co to jest kairos?. To moment istotny przynaglający przez sam fakt, że jest
niepowtarzalny, przeoczony i zmarnowany nie wraca. Obciąża człowieka
odpowiedzialnością za niewykorzystaną łaskę, a może za opieszałość - nie daj
Boże - czy gnuśność z naszej strony. Najprościej kairos to znak czasu poprzez który ciągle mówi do nas Bóg. A On
przemawia do nas przez słowa, osoby, codzienne wydarzenia, itp.
2.
Święty Paweł zajmował się kairologią,
czyli nauką o znakach czasu w wielu swoich listach. Przypomnę fragment listu do
Rzymian: „Rozumiejcie chwilę obecną: teraz nadeszła dla was godzina powstania
ze snu. Teraz bowiem zbawienie jest bliżej nas teraz niż wtedy gdyśmy uwierzyli
(Rz. 13,11)”. Takie słowa słyszymy w I Niedzielę Adwentu (rok A). W innym
miejscu tenże apostoł mówi: „Mówię wam, bracia, czas jest krótki” (1 Kor 7,29).
Zaś w liście do Koryntian święty. Paweł pisze: „Oto teraz czas upragniony, oto
teraz dzień zbawienia” (2 Kor 6,12). Słowa te rozbrzmiewają w Środę Popielcową[2].
II. Rekolekcje swoistym
kairosem
1.Rekolekcje
są swoistym kairosem - znakiem czasu
dla wszystkich, dla całego zgromadzenia liturgicznego. Otóż re - colligo, z języka łacińskiego
znaczy tyle co, ponownie zbieram, porządkuję rozproszone elementy jakiejś
całości, oceniam krytycznie minione decyzje i dokonania. Może dla przykładu,
rozbiła się piękna kryształowa waza i chcemy ją przywrócić do pierwotnego
kształtu - pełni. Dlatego trzeba pozbierać poszczególne jej elementy, aby
przywrócić jej pełnię. Rekolekcje to czas składania na nowo rozproszonych
duchowych elementów w wewnętrzną całość.
Stąd
trzeba się wsłuchać w głos Boga, który wytycza nam najbliższą przyszłość,
koryguje nasze zamierzenia, bo przecież nieustannie stajemy wobec nieubłaganego
przemijania życia i konieczności zdania sprawy w niewiadomej godzinie naszej
śmierci z powierzonego nam włodarstwa (por. Łk. 16,2)[3].
2.
Jakie okoliczności powinny określać kairos
naszych rekolekcji? Wymienię ich pięć:
a)Pierwszym kairosem to przeżywany okres
liturgiczny. Nazywa się go mocnym - czyli wielkopostnym. Celem Wielkiego
Postu jest sakramentalne wtajemniczenie w Misterium
Paschalne. Konstytucja o liturgii
zachęca wiernych, by przygotowali się do obchodzenia Misterium Paschalnego przez gorliwe oddawanie się słuchaniu słowa
Bożego i modlitwie (por. KL 109). Stąd Wielki Post jest ciągłą syntezą
słuchania słowa w wierze i sprawowania sakramentów. Wielką pomocą w przeżywaniu
wydarzeń męki, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa są sprawowane w naszych
świątyniach nabożeństwa pasyjne: nabożeństwa pokutne, droga krzyżowa, Gorzkie
Żale, rekolekcje wielkopostne.
b)Dobrze się składa, iż w
nasze rekolekcje wpisuje się aktualny
program duszpasterski Kościoła w Polsce (2017-2018), którego temat brzmi: Jesteśmy napełnieni Duchem Świętym. I
to jest drugi kairos, zatem rekolekcje tegoroczne to wyjątkowy czas działania
Ducha Świętego, a dla nas zadanie.
c) Trzecim kairosem to Matka Boża,
która jest obecna szczególnie w każdej Mszy świętej. Napełniona Duchem Świętym,
nazywana bywa Oblubienicą Ducha Świętego.
Będziemy Ją codziennie przyzywać, szczególnie podczas Apelu Jasnogórskiego, prosząc o owocne przeżycie Wielkiego Postu, Roku
Ducha Świętego i naszych parafialnych rekolekcji.
d) Rok
2018 to również - obchodzony w
Kościele w Polsce - rok Świętego
Stanisława Kostki zainaugurowany w dniu 6 stycznia. I to jest czwarty kairos. Tego
młodego polskiego szlachcica pragniemy zaprosić w nasze rekolekcje. O tym wyborze
zdecydowała zarówno 450. rocznica jego śmierci, jak i program duszpasterski
Kościoła w Polsce. Jeśli mamy w tym roku rozważać osobę i dary Ducha Świętego
dane w sakramencie bierzmowania, nie może być lepszego patrona niż ten, który
został uzdolniony przez Ducha Świętego do „mężnego wyznawania wiary” w dojrzały
i niebanalny sposób[4].
e) Piątym kairosem to liturgia, a
szczególnie Konstytucja o liturgii
świętej ogłoszona 4 grudnia 1963 roku. Był to pierwszy dokument II Soboru
Watykańskiego, który otworzył Kościołowi okno na świat. Paweł VI przemawiając
na koniec drugiej sesji soborowej mówił:
Wyznaliśmy, że
Bogu należy się pierwsze miejsce, że naszą pierwszą powinnością jest modlitwa,
że święta liturgia to pierwsze źródło owej wymiany, w której życie samego Boga
zostaje nam udzielone, to pierwsza szkoła naszego duchowego życia, to pierwszy
dar, jakiego mamy udzielać chrześcijańskiemu ludowi złączonego z nami przez
wiarę i modlitwę.
Ukazuję
tych pięć znaków czasu, gdyż do nich w naszych refleksjach będziemy się
odnosić. Trzeba nam je tylko odpowiednio odczytać i właściwie zinterpretować. W
odczytaniu tych znaków niech pomocą będzie pewna ilustracja:
Otóż starszy
profesor zrobił następujące doświadczenie. Spod stołu wyjął wielolitrowy słój i
postawił go przed sobą. Następnie kilkanaście kamieni, wielkości piłki
tenisowej. Włożył je do wielkiego słoja. Kiedy słój zapełnił się po brzegi,
wtedy zapytał słuchaczy: „Czy słój jest pełen?”. Wszyscy odpowiedzieli: „Tak”.
Wtedy wyjął spod stołu pojemnik ze żwirem, który wsypał na duże kamyki i lekko
potrząsnął słojem. Żwir przesypał się między kamieniami do samego dna słoja.
Profesor kolejnie zapytał słuchaczy: „Czy słój jest pełen?”. Tym razem zebrani
zrozumieli jego fortel. Jeden z nich odpowiedział: „Prawdopodobnie nie!”. „Dobrze!”,
odparł profesor. Następnie wsypał piasek do słoja, który wypełnił przestrzeń
między kamykami a żwirem. Po raz kolejny zadał pytanie: „Czy słój jest pełen?”.
Tym razem bez wahania, słuchacze odpowiedzieli: „Nie!”. „Dobrze!”, odparł
profesor. I tak jak spodziewali się uczestnicy, profesor wodą wypełnił słój aż
po brzegi. Po czym profesor zapytał słuchaczy: „Jaką wielką prawdę udowadnia
nam to doświadczenie?”[5].
Nauka
płynąca z tego doświadczenia brzmi następująco: jeśli w pierwszej kolejności do
słoja nie włożymy dużych kamieni, to potem nigdy nam się nie uda ich włożyć. Co
w waszym życiu jest dużym kamieniem, czy dużymi kamieniami? Wasze zdrowie,
rodzina, przyjaciele, marzenia, kariera zawodowa? Zapamiętać trzeba, że
najważniejsze na samym początku jest położenie dużych kamieni w waszym życiu,
inaczej narażamy się na to, że już nam się to nie uda. Jeśli damy pierwszeństwo
tandecie - żwirowi, piaskowi - to wypełnimy swoje życie drobnostkami, rzeczami
bez znaczenia i bez wartości, i już nie starczy nam czasu na ważne sprawy. Nie
zapominajcie więc o zadawaniu sobie pytania: co jest dużymi kamieniami w moim
życiu? A potem połóżcie je jako pierwsze w słoju waszego życia .
Co w
moim życiu jest dużym kamieniem, czym wypełnimy w czasie tych rekolekcji„ słój
naszego życia”. Jest teraz na to czas.
Zakończenie
1. Oto
wizja naszych spotkań modlitewnych i refleksyjnych, byśmy mieli świadomość
przeżywanych misteriów tj.: Wielkiego
Postu, Roku Ducha Świętego,
obecności pośród nas Oblubienicy Ducha Świętego i świętego Stanisława Kostki w świętej liturgii.
2.
Niech świadome, czynne i pełne przeżywanie liturgii ułatwia nam rozpoznać kairos rekolekcji doświadczając Obecnego
Boga w Hostii i w Słowie, który obdarza nas nieustannie swoim Duchem.
[1] W większości oparto tekst na rozważaniach S. Czerwika. Zob. tenże, Słudzy Chrystusa-Szafarze Bożych Misteriów (Konferencje rekolekcyjne do Biskupów Polskich, Jasna Góra, 24-27 listopada 2003, s. 22 - 40.
[2] Por. S. Czerwik, Słudzy Chrystusa-Szafarze Bożych Misteriów, s. 24.
[3] Por. tamże, s. 25.
[4] Fragment Listu Episkopatu Polski w związku z obchodami 450rocznicy śmierci św. Stanisława Kostki, czytany w Kościoła 14 stycznia bieżącego roku.
Zob.https://www.google.pl/search?source=hp&ei=S1drWsaYOImVsgGd1bC4Dw&q=Listu+Episkopatu+Polski+w+związku+z+obchodami+450++r(z dnia26 I 2018 roku).
[5]R. Sarah - N. Diat, Bóg albo nic (rozmowa o wierze), Warszawa 2015, s. 171-172.